A my mogliśmy używać komórek na terenie szkoły!
Trójwymiarowe modele na lekcjach biologii
W kasie piątej zniknęła przyroda, która zaktualizowała się – niczym gra – do lepszego i dużo ciekawszego poziomu, jakim jest biologia. We wrześniu dostaliśmy ciekawe zadanie od p. Przemysława Dzilińskiego – polegało ono na stworzeniu modelu przestrzennego jednej lub nawet trzech komórek. Mogliśmy wybierać spośród komórek zwierzęcych, roślinnych i bakteryjnych. Użyliśmy różnych materiałów – pojawiły się modele ze styropianu, dyni, w plastikowej misce. Jako jedyny użyłem żywicy poliestrowej. Oczywiście inni mieli też fajne pomysły, jak Piotrek Trubicki, który wykonał ją w dyni i zalewając żelatyną odtworzył cytozol. Wyszło ciekawie, ale dynia zgniła. Franek Szwed zrobił trzy obiekty z modeliny i wyglądały one bardzo profesjonalnie. Ogółem – zadanie było świetne, więc chciałbym więcej takich projektów z biologii!